Z wiatrem w plecy.. ;)

rowerowy blog mattik

Ogłoszenia parafialne

Biker: Mateusz (mattik) z miasteczka Wrocław / Lubin.

-> Mam przejechane 49302.85 km
-> W tym ok. 1736.50 km w terenie.
-> Jeżdżę z prędkością średnią
20.70 km/h i będzie lepsza :)
-> Maks. prędk. śr. 26.17 km/h
-> Maks. prędkość 68.39 km/h
-> Maks. dystans dzienny 329.11km przejechane w czasie 14:34h
-> Przebitych dętek - 13 razy
-> Upadków przez wpięte bloki -
7 razy
-> Powyżej 100km - 90 razy
-> Powyżej 200km - 9 razy
-> Powyżej 300km - 1 razy
Szczegóły w batonach i blogu ;) Jeszcze więcej w profilu.

Tak się jeździło:

Zaliczone gminy

Sprzęt

Czarna furia ;) 30793 km

Rosetta 10531 km

Author Solution 2008 (Old) 8286 km

Retrospekcja zdjęć

Wykres roczny

Wpisy archiwalne w kategorii

...Średnie wycieczki (20-50km)

Dystans całkowity:	9839.21 km (w terenie 505.50 km; 5.14%)
Czas w ruchu:	472:21
Średnia prędkość:	20.83 km/h
Maksymalna prędkość:	71.21 km/h
Suma podjazdów:	14296 m
Maks. tętno maksymalne:	192 (100 %)
Maks. tętno średnie:	167 (86 %)
Suma kalorii:	295464 kcal
Liczba aktywności:	273
Średnio na aktywność:	36.04 km i 1h 43m
Więcej statystyk

DST 27.19km
Czas 01:12
V_AVG 22.66km/h
V_MAX 39.27km/h
Temperatura 30.0°C
HRmax 172 ( 89%)
HRavg 140 ( 72%)
Kalorie 937kcal
Sprzęt Czarna furia ;)

Luźno po mieście.

Niedziela, 9 sierpnia 2015 · dodano: 09.08.2015 | Komentarze 0

...

Kategoria ...Średnie wycieczki (20-50km)

DST 26.59km
Czas 01:14
V_AVG 21.56km/h
V_MAX 34.68km/h
Temperatura 39.0°C
HRmax 171 ( 89%)
HRavg 138 ( 71%)
Kalorie 989kcal
Sprzęt Czarna furia ;)

Krótko po mieście.

Sobota, 8 sierpnia 2015 · dodano: 08.08.2015 | Komentarze 0

Kategoria ...Średnie wycieczki (20-50km)

DST 37.88km
Teren 1.00km
Czas 01:41
V_AVG 22.50km/h
V_MAX 38.13km/h
Temperatura 30.0°C
HRmax 183 ( 95%)
HRavg 143 ( 74%)
Kalorie 1323kcal
Sprzęt Czarna furia ;)

Pętla przez Gałów.

Wtorek, 4 sierpnia 2015 · dodano: 09.08.2015 | Komentarze 0

...

Kategoria ...Średnie wycieczki (20-50km)

DST 41.84km
Teren 2.00km
Czas 01:49
V_AVG 23.03km/h
V_MAX 39.14km/h
Temperatura 30.0°C
HRmax 181 ( 94%)
HRavg 150 ( 78%)
Kalorie 1605kcal
Sprzęt Czarna furia ;)

Pętla przez Gałówek.

Poniedziałek, 3 sierpnia 2015 · dodano: 09.08.2015 | Komentarze 0

Niespodzianka za Gałówkiem. Blokada całej ścieżki leśnej przez powalone drzewa.

Tu była ścieżka leśna. Pamiątka po burzy © mattik

Kategoria ...Średnie wycieczki (20-50km)

DST 39.13km
Czas 01:43
V_AVG 22.79km/h
V_MAX 40.00km/h
Temperatura 20.0°C
HRmax 179 ( 93%)
HRavg 141 ( 73%)
Kalorie 1354kcal
Sprzęt Czarna furia ;)

Pętla przez Gałów.

Niedziela, 26 lipca 2015 · dodano: 28.07.2015 | Komentarze 0

Pamiątki po nawałnicy.

Okolice Samotworu - powalone drzewa w lesie © mattik

Okolice Gałowa - powalone drzewo po burzy © mattik

Kategoria ...Średnie wycieczki (20-50km)

DST 46.23km
Czas 02:05
V_AVG 22.19km/h
V_MAX 38.07km/h
Temperatura 20.0°C
HRmax 186 ( 96%)
HRavg 139 ( 72%)
Kalorie 1857kcal
Sprzęt Czarna furia ;)

Luźno po mieście.

Sobota, 27 czerwca 2015 · dodano: 27.06.2015 | Komentarze 0

...

Kategoria ...Średnie wycieczki (20-50km)

DST 20.72km
Czas 01:01
V_AVG 20.38km/h
V_MAX 32.41km/h
Temperatura 20.0°C
HRmax 182 ( 94%)
HRavg 140 ( 72%)
Kalorie 862kcal
Sprzęt Czarna furia ;)

Luźno po mieście.

Czwartek, 25 czerwca 2015 · dodano: 25.06.2015 | Komentarze 0

...

Kategoria ...Średnie wycieczki (20-50km)

DST 37.38km
Teren 15.00km
Czas 02:23
V_AVG 15.68km/h
V_MAX 54.71km/h
Temperatura 15.0°C
HRmax 176 ( 91%)
HRavg 119 ( 61%)
Kalorie 1260kcal
Podjazdy 616m
Sprzęt Czarna furia ;)

Wielkie Mchowe Jeziorko Rejvíz

Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 19.05.2015 | Komentarze 0

Tego dnia pedałowaliśmy skromnie. Odwiedziliśmy tylko Wielkie Mchowe Jeziorko położone niedaleko wioski Rejviz. Znajduje się ono pośrodku Narodowego rezerwatu przyrody NPR Rejvíz. Aby nie niszczyć rzadkiej, endemicznej roślinności, doprowadzono do niego ścieżkę dydaktyczną zbudowaną z desek osadzonych na palach. W samej wiosce można było zobaczyć restauracje, w której krzesła mają oparcia kształcie ludzkich karykatur. Są to podobizny klientów restauracji, stałych bywalców, co gwarantowało im zawsze wolne (bo własne) miejsce w restauracji.
Po zwiedzeniu jeziorka czekał nas 10 kilometrowy zjazd do Jesenika, gdzie zjedliśmy obiad i walneliśmy tradycyjną focie na rynku ;)

Tego dnia pogoda była o niebo lepsza niż wczoraj, więc żałowaliśmy, że to dziś nie zdobywamy Pradziada... Na pociechę można było zrobić fotkę szczytu którego wczoraj nie było kompletnie widać.