Ogłoszenia parafialne
Biker: Mateusz (mattik) z miasteczka Wrocław / Lubin.
-> Mam przejechane 49302.85 km
-> W tym ok. 1736.50 km w terenie.
-> Jeżdżę z prędkością średnią
20.70 km/h i będzie lepsza :)
-> Maks. prędk. śr. 26.17 km/h
-> Maks. prędkość 68.39 km/h
-> Maks. dystans dzienny 329.11km przejechane w czasie 14:34h
-> Przebitych dętek - 13 razy
-> Upadków przez wpięte bloki -
7 razy
-> Powyżej 100km - 90 razy
-> Powyżej 200km - 9 razy
-> Powyżej 300km - 1 razy
Szczegóły w batonach i blogu ;) Jeszcze więcej w profilu.
Tak się jeździło:
Retrospekcja zdjęć
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2015
Dystans całkowity: | 523.13 km (w terenie 27.00 km; 5.16%) |
Czas w ruchu: | 29:50 |
Średnia prędkość: | 17.54 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.22 km/h |
Suma podjazdów: | 6823 m |
Maks. tętno maksymalne: | 178 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 132 (68 %) |
Suma kalorii: | 23120 kcal |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 65.39 km i 3h 43m |
Więcej statystyk |
- DST 127.08km
- Czas 06:12
- VAVG 20.50km/h
- VMAX 58.23km/h
- Temperatura 23.0°C
- HRmax 178 ( 92%)
- HRavg 132 ( 68%)
- Kalorie 5117kcal
- Podjazdy 1248m
- Sprzęt Czarna furia ;)
Kudowa Zdrój - Wrocław
Niedziela, 31 maja 2015 · dodano: 01.06.2015 | Komentarze 0
Po wczorajszych mękach z wiatrem, tego dnia nie planowałem nic. Stwierdziłem, że będę improwizował na bieżąco. Metoda okazała się na tyle skuteczna, że zamiast na pociąg dojechałem do Wrocławia na kole. Jechało się przyjemnie bo z górki a wiatr jeśli jakiś był, to wiał w plecy ;)
Dzierżoniów - miasto które często omijałem bokiem, tym razem postanowiłem zwiedzić w trybie ekspresowym. Przeeefajowe miasto ;) Genialny ryneczek, blisko góry, super widoki. Zauroczyłem się :)
Galeria:Dzierżoniów - miasto które często omijałem bokiem, tym razem postanowiłem zwiedzić w trybie ekspresowym. Przeeefajowe miasto ;) Genialny ryneczek, blisko góry, super widoki. Zauroczyłem się :)
Strefa MTB - Przełęcz Woliborska 711m © mattik
Kościół Bożego Ciała w Bielawie © mattik
Dzierżoniów - rynek - Ratusz ujęcie 1 © mattik
Dzierżoniów - rynek - Ratusz ujęcie 2 © mattik
Rynek Dzierżoniów - Figura Jana Nepomucena © mattik
Urokliwe uliczki przy rynku - Dzierżoniów ujcie 1 © mattik
Urokliwe uliczki przy rynku - Dzierżoniów ujcie 2 © mattik
Urokliwe uliczki przy rynku - Dzierżoniów ujcie 3 © mattik
Mury miejskie - Dzierżoniów © mattik
Zaliczono nowe gminy: gmina Bielawa, gmina Dzierżoniów, gmina Łagiewniki oraz gmina Jordanów Śląski.
Mapka:
- DST 87.76km
- Czas 05:01
- VAVG 17.49km/h
- VMAX 54.33km/h
- Temperatura 18.0°C
- HRmax 175 ( 91%)
- HRavg 132 ( 68%)
- Kalorie 3787kcal
- Podjazdy 1113m
- Sprzęt Czarna furia ;)
Wałbrzych - Kudowa Zdrój
Sobota, 30 maja 2015 · dodano: 01.06.2015 | Komentarze 0
Ten dzień zapamiętam i wyciągnę wnioski! Bo niby sprawdziłem pogodę i niby wiedziałem, że ma ostro wiać z południa, a mimo to obrałem trasę do Kudowy z Wałbrzycha czyli na południe, czyli pod wiatr...! Po przyjeździe na miejsce byłem potwornie zmęczony, ale nie fizycznie a głównie psychicznie. Przez 5 godzin jazdy słyszałem w uszach szum wiatru, zagłuszający mknące obok mnie Harleye. Bardzo skuteczna tortura umysłu odbierająca chęci do działania.
Mała galeria: Jedlina ZdrójCharlotta Maximiliana von Sehr Thoss - założycielka uzdrowiska © mattik
Charlotta Maximiliana von Sehr Thoss z innego ijęcia © mattik
Charlotta - pani z pałacu - rzeźba z brązu przy uzdrowisku © mattik
Rzeźba z brązu marszałka Józefa Piłsudskiego - Jedlina-Zdrój © mattik
Obelisk Miejski - Jedlina Zdrój © mattik
Zaliczono nowe gminy: Gminę Jedlina Zdrój oraz Gminę Głuszyca.
Mapka:
- DST 58.02km
- Czas 03:14
- VAVG 17.94km/h
- VMAX 60.22km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 175 ( 91%)
- HRavg 132 ( 68%)
- Kalorie 2396kcal
- Podjazdy 748m
- Sprzęt Czarna furia ;)
Kudowa Zdrój - Kłodzko
Niedziela, 24 maja 2015 · dodano: 01.06.2015 | Komentarze 0
- DST 78.80km
- Czas 04:24
- VAVG 17.91km/h
- VMAX 55.48km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 176 ( 91%)
- HRavg 130 ( 67%)
- Kalorie 3946kcal
- Podjazdy 935m
- Sprzęt Czarna furia ;)
Kłodzko - Broumov - Kudowa Zdrój
Sobota, 23 maja 2015 · dodano: 24.07.2015 | Komentarze 1
Drewniany kościół cmentarny pw. Panny Marii. Prawdopodobnie najstarszy istniejący kościół drewniany w Czechach © mattik
Z innej strony na tle kościoła © mattik
Przez dziurkę od klucza - kościół w środku ;) © mattik
Mapka:
- DST 13.18km
- Czas 01:00
- VAVG 13.18km/h
- VMAX 31.49km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Czarna furia ;)
Luźno po mieście.
Piątek, 22 maja 2015 · dodano: 22.05.2015 | Komentarze 0
...
Kategoria ....Krótkie wycieczki (0-20km)
- DST 62.40km
- Czas 02:48
- VAVG 22.29km/h
- VMAX 55.77km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 178 ( 92%)
- HRavg 115 ( 59%)
- Kalorie 2018kcal
- Podjazdy 646m
- Sprzęt Czarna furia ;)
Jesenik - Kamieniec Ząbkowicki Bike Majówka dzień 4
Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 19.05.2015 | Komentarze 0
Ostatni dzień przywitał nas piękną pogodą. Żal było odjeżdżać, i pozostał pewien niedosyt, że takiej pogody nie mieliśmy w piątek na Pradziadzie. Dojazd do Kamieńca prawie cały czas z górki, więc poszło szybko i sprawnie.
Galeria:
Łapiemy ostatnie promienie słoneczne w Jeseniku © mattik
Robert pompuje koło przed powrotem © mattik
Na tle zamku w Javorniku © mattik
Na tle Javornika spod zamku © mattik
Mapka:
Galeria:
Łapiemy ostatnie promienie słoneczne w Jeseniku © mattik
Robert pompuje koło przed powrotem © mattik
Na tle zamku w Javorniku © mattik
Na tle Javornika spod zamku © mattik
Mapka:
- DST 37.38km
- Teren 15.00km
- Czas 02:23
- VAVG 15.68km/h
- VMAX 54.71km/h
- Temperatura 15.0°C
- HRmax 176 ( 91%)
- HRavg 119 ( 61%)
- Kalorie 1260kcal
- Podjazdy 616m
- Sprzęt Czarna furia ;)
Wielkie Mchowe Jeziorko Rejvíz
Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 19.05.2015 | Komentarze 0
Tego dnia pedałowaliśmy skromnie. Odwiedziliśmy tylko Wielkie Mchowe Jeziorko położone niedaleko wioski Rejviz. Znajduje się ono pośrodku Narodowego rezerwatu przyrody NPR Rejvíz. Aby nie
niszczyć rzadkiej, endemicznej roślinności, doprowadzono do niego
ścieżkę dydaktyczną zbudowaną z desek osadzonych na palach. W samej wiosce można było zobaczyć restauracje, w której krzesła mają oparcia kształcie ludzkich karykatur. Są to podobizny klientów restauracji, stałych bywalców, co gwarantowało im zawsze wolne (bo własne) miejsce w restauracji.
Po zwiedzeniu jeziorka czekał nas 10 kilometrowy zjazd do Jesenika, gdzie zjedliśmy obiad i walneliśmy tradycyjną focie na rynku ;)
Tego dnia pogoda była o niebo lepsza niż wczoraj, więc żałowaliśmy, że to dziś nie zdobywamy Pradziada... Na pociechę można było zrobić fotkę szczytu którego wczoraj nie było kompletnie widać.
Pradziad widoczny z Jesenika © mattik
Odpoczynek w trasie na Mchove Jeziorko © mattik
Widok na słynną restauracje w Rejviz © mattik
Przed restauracją z krzesełkami w Rejviz © mattik
Rejviz - restauracja z karykaturami klientów © mattik
Drewniane ścieżki prowadzące do jeziorek torfowiskowych © mattik
Welke Mechove Jezirko - 768m © mattik
Widok na jeziorko torfowiskowe © mattik
Ja na tle jeziorka © mattik
Rezerwat przyrody NPR Rejvíz © mattik
Wspólna fotka na rynku w Jeseniku © mattik
Mapka:Po zwiedzeniu jeziorka czekał nas 10 kilometrowy zjazd do Jesenika, gdzie zjedliśmy obiad i walneliśmy tradycyjną focie na rynku ;)
Tego dnia pogoda była o niebo lepsza niż wczoraj, więc żałowaliśmy, że to dziś nie zdobywamy Pradziada... Na pociechę można było zrobić fotkę szczytu którego wczoraj nie było kompletnie widać.
Pradziad widoczny z Jesenika © mattik
Odpoczynek w trasie na Mchove Jeziorko © mattik
Widok na słynną restauracje w Rejviz © mattik
Przed restauracją z krzesełkami w Rejviz © mattik
Rejviz - restauracja z karykaturami klientów © mattik
Drewniane ścieżki prowadzące do jeziorek torfowiskowych © mattik
Welke Mechove Jezirko - 768m © mattik
Widok na jeziorko torfowiskowe © mattik
Ja na tle jeziorka © mattik
Rezerwat przyrody NPR Rejvíz © mattik
Wspólna fotka na rynku w Jeseniku © mattik
- DST 58.51km
- Teren 12.00km
- Czas 04:48
- VAVG 12.19km/h
- VMAX 58.02km/h
- Temperatura 10.0°C
- HRmax 178 ( 92%)
- HRavg 124 ( 64%)
- Kalorie 4596kcal
- Podjazdy 1517m
- Sprzęt Czarna furia ;)
Jesenik Pradziad - Bike Majówka dzień 2
Piątek, 1 maja 2015 · dodano: 05.05.2015 | Komentarze 0
Piątek przywitał nas niepewną pogodą. Temperatura znośna ale na Pradziadzie ma być zimno, do tego przelotne deszcze. Ubieramy się na cebulkę i na wszelki wypadek pakujemy sporo ciepłych ciuchów.
Droga na Pradziada to prawie cały czas wspinaczka w górę o nachyleniu 11-12%. Po drodze zwiedzamy... a raczej mieliśmy zwiedzić urokliwą miejscowość uzdrowiskową - Karlova Studanka - znajdującą się na wysokości 800 metrów. Pogoda zaczyna się psuć, więc wszystkim jakoś spieszno i zahaczamy tylko o sklepik spożywczy i informacje turystyczną po pamiątki ;) Stąd około 10 km w górę do Pradziada. W połowie podjazdu pogoda zaczyna się totalnie psuć. Zaczyna się robić zimno, pada deszcz i leży sporo śniegu. To sygnał by po raz pierwszy przetestować ochraniacze na buty ;) Na szczycie witają nas wielkie zaspy śnieżne, jakieś 2 stopnie, potworny wiatr i mgła ograniczająca widoczność na kilka metrów. Podjeżdżając na szczyt kompletnie nie widać wieżycy telewizyjnej nawet stojąc pod samym budynkiem. Przez chwile mam wątpliwości czy to już szczyt.. :)
Udało się. To moja największa wysokość na jaką podjechałem rowerem i to w ekstremalnych warunkach - 1492 metry.
W restauracji pijemy piwko zwycięzców, jemy obiad i ubieramy wszystkie ciuchy jakie wzięliśmy, szykując się na zjazd. Wybieramy drogę terenową. Nie wiemy co nas czeka ale ryzykujemy... A czekał na nas lód z wodą oraz zapadający się śnieg po którym nie dało się jechać.Po zjechaniu... a raczej zejściu na niższą wysokość, śnieg ustępuje a my dojeżdżamy do drogi asfaltowej którą zjeżdżamy do domu.
Widoków nie mieliśmy za to przygodę będziemy wspominać całe życie ;)
Galeria:
Banan, woda i dobry chumor z samego rana. Jedziemy zdobyć szczyt © mattik
Pierwszy podjazd o nachyleniu 11% © mattik
Wspólna fotka na tle znaku © mattik
Przerwa na batonika pod wiatą © mattik
Kibicuje Robertowi na szczycie podjazdu © mattik
Karlova Studanka © mattik
Karlova Studanka - wspólna fotka na tle hotelu uzdrowiska © mattik
Owczarnia - krótka przerwa na ogrzanie w korytarzu do restauracji © mattik
Owczarnia - jakieś 200 metrów poniżej szczytu © mattik
Gdzieś między Owczarnią a szczytem © mattik
Znak informacyjny - Pradziad © mattik
Figurka Pradziada informujaca że jesteśmy na szczycie © mattik
Zjazd z Pradziada. Gwazdy tańczą na lodzie © mattik
Zjazd do Jesenika - cały asfalt dla nas bo droga zamknięta © mattik
Droga na Pradziada to prawie cały czas wspinaczka w górę o nachyleniu 11-12%. Po drodze zwiedzamy... a raczej mieliśmy zwiedzić urokliwą miejscowość uzdrowiskową - Karlova Studanka - znajdującą się na wysokości 800 metrów. Pogoda zaczyna się psuć, więc wszystkim jakoś spieszno i zahaczamy tylko o sklepik spożywczy i informacje turystyczną po pamiątki ;) Stąd około 10 km w górę do Pradziada. W połowie podjazdu pogoda zaczyna się totalnie psuć. Zaczyna się robić zimno, pada deszcz i leży sporo śniegu. To sygnał by po raz pierwszy przetestować ochraniacze na buty ;) Na szczycie witają nas wielkie zaspy śnieżne, jakieś 2 stopnie, potworny wiatr i mgła ograniczająca widoczność na kilka metrów. Podjeżdżając na szczyt kompletnie nie widać wieżycy telewizyjnej nawet stojąc pod samym budynkiem. Przez chwile mam wątpliwości czy to już szczyt.. :)
Udało się. To moja największa wysokość na jaką podjechałem rowerem i to w ekstremalnych warunkach - 1492 metry.
W restauracji pijemy piwko zwycięzców, jemy obiad i ubieramy wszystkie ciuchy jakie wzięliśmy, szykując się na zjazd. Wybieramy drogę terenową. Nie wiemy co nas czeka ale ryzykujemy... A czekał na nas lód z wodą oraz zapadający się śnieg po którym nie dało się jechać.Po zjechaniu... a raczej zejściu na niższą wysokość, śnieg ustępuje a my dojeżdżamy do drogi asfaltowej którą zjeżdżamy do domu.
Widoków nie mieliśmy za to przygodę będziemy wspominać całe życie ;)
Galeria:
Banan, woda i dobry chumor z samego rana. Jedziemy zdobyć szczyt © mattik
Pierwszy podjazd o nachyleniu 11% © mattik
Wspólna fotka na tle znaku © mattik
Przerwa na batonika pod wiatą © mattik
Kibicuje Robertowi na szczycie podjazdu © mattik
Karlova Studanka © mattik
Karlova Studanka - wspólna fotka na tle hotelu uzdrowiska © mattik
Owczarnia - krótka przerwa na ogrzanie w korytarzu do restauracji © mattik
Owczarnia - jakieś 200 metrów poniżej szczytu © mattik
Gdzieś między Owczarnią a szczytem © mattik
Znak informacyjny - Pradziad © mattik
Figurka Pradziada informujaca że jesteśmy na szczycie © mattik
Zjazd z Pradziada. Gwazdy tańczą na lodzie © mattik
Zjazd do Jesenika - cały asfalt dla nas bo droga zamknięta © mattik
Grill. Piwko i kiełbaski na regeneracje po ciężkim dniu © mattik
Mapka: