Ogłoszenia parafialne
Biker: Mateusz (mattik) z miasteczka Wrocław / Lubin.
-> Mam przejechane 49302.85 km
-> W tym ok. 1736.50 km w terenie.
-> Jeżdżę z prędkością średnią
20.70 km/h i będzie lepsza :)
-> Maks. prędk. śr. 26.17 km/h
-> Maks. prędkość 68.39 km/h
-> Maks. dystans dzienny 329.11km przejechane w czasie 14:34h
-> Przebitych dętek - 13 razy
-> Upadków przez wpięte bloki -
7 razy
-> Powyżej 100km - 90 razy
-> Powyżej 200km - 9 razy
-> Powyżej 300km - 1 razy
Szczegóły w batonach i blogu ;) Jeszcze więcej w profilu.
Tak się jeździło:
Retrospekcja zdjęć
Wykres roczny
Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2012
Dystans całkowity: | 98.32 km (w terenie 28.00 km; 28.48%) |
Czas w ruchu: | 05:57 |
Średnia prędkość: | 16.52 km/h |
Maksymalna prędkość: | 32.80 km/h |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 24.58 km i 1h 29m |
Więcej statystyk |
- DST 8.99km
- Czas 00:39
- VAVG 13.83km/h
- VMAX 27.67km/h
- Temperatura 2.0°C
- Sprzęt Author Solution 2008 (Old)
Krótko w interesach.
Środa, 15 lutego 2012 · dodano: 15.02.2012 | Komentarze 0
Warunki fatalne a do tego ciepło, przez co zamiast śniegu na ulicach i chodnikach (z drobnymi wyjątkami) jest ciapa i błoto. Wyjazd krótki i wymuszony.
Kategoria ....Krótkie wycieczki (0-20km)
- DST 17.14km
- Czas 00:52
- VAVG 19.78km/h
- VMAX 32.80km/h
- Temperatura -8.0°C
- Sprzęt Author Solution 2008 (Old)
Przejażdżka po wałach.
Sobota, 11 lutego 2012 · dodano: 11.02.2012 | Komentarze 0
Krótko po wałach.. Bez historii.. ;)
Kategoria ....Krótkie wycieczki (0-20km)
- DST 23.45km
- Teren 14.00km
- Czas 01:32
- VAVG 15.29km/h
- VMAX 27.18km/h
- Temperatura -5.0°C
- Sprzęt Author Solution 2008 (Old)
No i spadł śnieg..
Czwartek, 9 lutego 2012 · dodano: 09.02.2012 | Komentarze 0
No i doczekaliśmy się śniegu we Wrocławiu, nie dużo ale jest. Z takiej okazji trzeba było skorzystać i po raz pierwszy popedałować w białym puchu. Temperatura nie za niska więc na chodniku zamiast śniegu - ciapa.. Tak więc na wycieczkę obrałem las Osobowicki, nie za daleko i gwarancja dziewiczego śniegu na trasie ;)
Przy okazji test kominiarki, oczywiście wszystko na plus oprócz parujących okularów ale nad rozwiązaniem tego problemu pracuje.
Zabawa na śniegu przednia, szczególnie przy zjazdach z górki i hamowaniu tylnym hamulcem ;) Jedyny problem to niewidoczne niespodzianki czyhające pod śniegiem, ale w końcu taki to urok zimy.
Przy okazji test kominiarki, oczywiście wszystko na plus oprócz parujących okularów ale nad rozwiązaniem tego problemu pracuje.
Kominiarka w akcji© mattik
Zabawa na śniegu przednia, szczególnie przy zjazdach z górki i hamowaniu tylnym hamulcem ;) Jedyny problem to niewidoczne niespodzianki czyhające pod śniegiem, ale w końcu taki to urok zimy.
Drzewna brama przed wjazdem na górkę w lesie Osobowickim.© mattik
Ścieżka w lesie 1© mattik
Ścieżka w lesie 2© mattik
Zasypana ścieżka w lesie.© mattik
- DST 48.74km
- Teren 14.00km
- Czas 02:54
- VAVG 16.81km/h
- VMAX 29.55km/h
- Temperatura -8.0°C
- Sprzęt Author Solution 2008 (Old)
Las Mokrzański.
Środa, 1 lutego 2012 · dodano: 01.02.2012 | Komentarze 9
Las Mokrzański koło Leśnicy został przeze mnie objechany po raz pierwszy. Ponad 600 hektarów kompleksu leśnego sprawia że można się zgubić, czego doświadczyłem kilkukrotnie.. ;)
To co odróżnia Las Mokrzański od Rędzińskiego czy Osobowickiego to liczne wycinki w lesie, które powodują że las ma wiele trudno przejeżdżalnych ścieżek. Ścieżki są zniszczone przez ciężki sprzęt po którym zostały zamarznięte koleiny przez duże "K" ;) W niektórych miejscach rower musiałem prowadzić. Las jest też bardziej "leśny" i dziki ;P
Po drodze płosząc Sarenkę natrafiłem na zimowy bufet dla zwierząt tj. paśnik i lizawkę ;)
Ze względu na liczne wycinki na niektórych ścieżkach można było napotkać utrudnienia w ruchu czyli naturalne progi zwalniające.. ;)
Czas na przerwę, czas na herbatkę.. gorącą.. z termosu.. Mini przerwa regeneracyjna przed powrotem do domu. Wszak droga powrotna to 15km pod wiatr i czasem lekko pod górkę. Przerwa była krótka bo to ścięte i porąbane drzewo śmierdziało lekami.. ;)
Tak samo jak inne lasy Wrocławskie tak i ten musi posiadać niesamowitą atmosferę w lecie kiedy jest w pełni zielony.. Tu nieliczne przebłyski zielonego koloru w zimowej szarości..
Opis - Las Mokrzański© mattik
Tablica informacyjna przed wjazdem do lasu.© mattik
To co odróżnia Las Mokrzański od Rędzińskiego czy Osobowickiego to liczne wycinki w lesie, które powodują że las ma wiele trudno przejeżdżalnych ścieżek. Ścieżki są zniszczone przez ciężki sprzęt po którym zostały zamarznięte koleiny przez duże "K" ;) W niektórych miejscach rower musiałem prowadzić. Las jest też bardziej "leśny" i dziki ;P
Ścinka leśna.© mattik
Wyboiste ścieżki..© mattik
Po drodze płosząc Sarenkę natrafiłem na zimowy bufet dla zwierząt tj. paśnik i lizawkę ;)
Lizawka czyli bufet dla zwierząt© mattik
Paśnik czyli bufet dla zwierząt.© mattik
Ze względu na liczne wycinki na niektórych ścieżkach można było napotkać utrudnienia w ruchu czyli naturalne progi zwalniające.. ;)
Naturalny próg zwalniający.© mattik
Czas na przerwę, czas na herbatkę.. gorącą.. z termosu.. Mini przerwa regeneracyjna przed powrotem do domu. Wszak droga powrotna to 15km pod wiatr i czasem lekko pod górkę. Przerwa była krótka bo to ścięte i porąbane drzewo śmierdziało lekami.. ;)
Przerwa regeneracyjna© mattik
Time for tea© mattik
Tak samo jak inne lasy Wrocławskie tak i ten musi posiadać niesamowitą atmosferę w lecie kiedy jest w pełni zielony.. Tu nieliczne przebłyski zielonego koloru w zimowej szarości..
Zielono, ahh jak przyjemnie..© mattik