Ogłoszenia parafialne
Biker: Mateusz (mattik) z miasteczka Wrocław / Lubin.
-> Mam przejechane 49302.85 km
-> W tym ok. 1736.50 km w terenie.
-> Jeżdżę z prędkością średnią
20.70 km/h i będzie lepsza :)
-> Maks. prędk. śr. 26.17 km/h
-> Maks. prędkość 68.39 km/h
-> Maks. dystans dzienny 329.11km przejechane w czasie 14:34h
-> Przebitych dętek - 13 razy
-> Upadków przez wpięte bloki -
7 razy
-> Powyżej 100km - 90 razy
-> Powyżej 200km - 9 razy
-> Powyżej 300km - 1 razy
Szczegóły w batonach i blogu ;) Jeszcze więcej w profilu.
Tak się jeździło:
Retrospekcja zdjęć
Wykres roczny
- DST 260.87km
- Czas 12:38
- VAVG 20.65km/h
- VMAX 38.94km/h
- Temperatura 32.0°C
- HRmax 162 ( 84%)
- HRavg 130 ( 67%)
- Kalorie 7998kcal
- Sprzęt Czarna furia ;)
Zamek Moszna, 260km.
Niedziela, 27 lipca 2014 · dodano: 28.07.2014 | Komentarze 2
Ta wycieczka chodziła za mną od dawna, ale jakoś ciężko się było zebrać na tak długi dystans, Nigdy nie przejechałem wcześniej ponad 200 kilometrów, a jako że kiedyś musi być ten pierwszy raz to padło na upalną niedzielę (upalną ale i słoneczną a to było ważne do obfotografowania zamku / pałacu).
Plan był taki żeby do Moszny wyjechać z samego rana przed upałem i tak się stało. Pobudka przed 4 rano, szybka kawa z kubka termicznego (zrobiona wieczorem aby zaoszczędzić czas rano ;-P ) i około 4.20 wyjechałem na trasę. Śniadanie jadłem w drodze a w zasadzie na dwóch postojach w Strzelinie i Grodkowie. Na zamku melduje się około godziny 10.30. Słońce już świeci w pełni ale jeszcze nie drażni i nie doskwiera.
Plan był taki żeby do Moszny wyjechać z samego rana przed upałem i tak się stało. Pobudka przed 4 rano, szybka kawa z kubka termicznego (zrobiona wieczorem aby zaoszczędzić czas rano ;-P ) i około 4.20 wyjechałem na trasę. Śniadanie jadłem w drodze a w zasadzie na dwóch postojach w Strzelinie i Grodkowie. Na zamku melduje się około godziny 10.30. Słońce już świeci w pełni ale jeszcze nie drażni i nie doskwiera.
Przed drogą powrotną w pobliskiej miejscowości uzupełniam zapas płynów. Słońce zaczyna doskwierać, więc zgodnie z planem który sobie wcześniej założyłem, wracam do Strzelina w którym wybije mi ponad 200 kilometrów (a to był mól plan na ten dzień), więc wsiadam w pociąg i ostatni odcinek do Wrocławia pokonuję PKP. Tak się złożyło, że na dworzec dotarłem za wcześnie i miałem ponad godzinę do pociągu, więc postanowiłem że do Wrocławia dojadę jednak rowerem żeby zamknąć pętlę.
Ostatnie 45 kilometrów ze Strzelina od Wrocka pokonuję w lekkich mękach, słońce nie odpuszcza a tyłek boli na każdej dziurce w drodze, ale udało się ;)
Galeria:Ostatnie 45 kilometrów ze Strzelina od Wrocka pokonuję w lekkich mękach, słońce nie odpuszcza a tyłek boli na każdej dziurce w drodze, ale udało się ;)
Strzelin - odbudowana wieża ratusza © mattik
Grodków - rynek i ratusz © mattik
Grodków - pomnik Józefa Elsnera, nauczyciela Fryderyka Chopina © mattik
Warto nadmienić, że zamek zgodnie z fantazją Franza Huberta (pomysłodawcy i budowniczego zamku), ma 365 pomieszczeń i 99 wież. Obiekt otacza ponad 200 hektarów parku. Historie zamku można przeczytać tu - Zamek Moszna
Zamek Moszna - widok ogólny © mattik
Zamek Moszna - Wschodnie skrzydło i oranżeria © mattik
Zamek Moszna widok z boku © mattik
Wieża zamku © mattik
Zamek Moszna i a w tle elewacja ogrodowa © mattik
Zamek Moszna - skrzydło środkowe © mattik
Zamek Moszna - rzeźba przed schodami © mattik
Zamek Moszna przed fontanną © mattik
Zamek Moszna - panorama © mattik
Pomnik w praku © mattik
Garść ciekawostek:
1. Życiówka - miało być pierwsze 200 kilometrów w życiu, i jest.. a gdyby nie skwar mógłbym jechać dalej i zaatakować 300km ;)
- dystans przejechany 260,.87km
Zadjęcie licznika - dystans wycieczki © mattik
- czas netto 12.38 h
Zdjęcie licznika - czas przejazdu © mattik
- czas brutto (z przerwami, zakupami, zwiedzaniem itd.) - 14:40 h
2. Po drodze wypiłem 6 litrów płynów.
Co ciekawe tylko raz zatrzymałem się "pod drzewkiem" w wiadomym celu, ale to chyba po porannej kawie. Cała reszta, czyli te 6 litrów odparowała w atmosferę.
A tu zestaw powrotny, czyli to co miało mi starczyć do Strzelina i starczyło.
Zestaw picia na powrót, jak się okazało niewystarczający © mattik
A tu temperatura jaką rejestrował licznik w słońcu.
Temperatura zarejestrowana przez licznik w jeździe w słońcu © mattik
3. Zaliczyłem nowe gminy: gmina Wiązów, gmina Grodków, gmina Niemodlin, gmina Łambinowice, gmina Tułowice, gmina Biała, gmina Strzeleczki, gmina Korfantów.
Rekordowo jak na jeden wyjazd - 8 nowych gmin.
4. Ślad GPS z wycieczki: