Ogłoszenia parafialne
Biker: Mateusz (mattik) z miasteczka Wrocław / Lubin.
-> Mam przejechane 49302.85 km
-> W tym ok. 1736.50 km w terenie.
-> Jeżdżę z prędkością średnią
20.70 km/h i będzie lepsza :)
-> Maks. prędk. śr. 26.17 km/h
-> Maks. prędkość 68.39 km/h
-> Maks. dystans dzienny 329.11km przejechane w czasie 14:34h
-> Przebitych dętek - 13 razy
-> Upadków przez wpięte bloki -
7 razy
-> Powyżej 100km - 90 razy
-> Powyżej 200km - 9 razy
-> Powyżej 300km - 1 razy
Szczegóły w batonach i blogu ;) Jeszcze więcej w profilu.
Tak się jeździło:
Retrospekcja zdjęć
Wykres roczny
- DST 70.39km
- Czas 04:01
- VAVG 17.52km/h
- VMAX 42.67km/h
- Temperatura 25.0°C
- HRmax 178 ( 92%)
- HRavg 109 ( 56%)
- Kalorie 1838kcal
- Sprzęt Czarna furia ;)
Bornholm - dzień 1
Środa, 25 czerwca 2014 · dodano: 29.06.2014 | Komentarze 0
Wstajemy już o 5 rano. Co prawda prom odpływa dopiero o 7, ale według zaleceń stawić się należy godzinę wcześniej. Pod promem jesteśmy jako jedni z pierwszych, więc udaje nam się szybko i sprawnie załadować na katamaran. Rejs przebiega spokojnie, pogoda dopisuje więc można się wylegiwać na słoneczku. Cztery i pół godziny to dosyć długo ale jakoś szybko mi ten czas ucieka. Na promie zjadamy śniadanko żeby mieć siłę kręcić po wyspie.
Około południa jesteśmy już w porcie Nexo, ruszamy do miejsca naszego noclegu niedaleko Gudhjem. Wyspa wita nas fantastyczną pogodą, rewelacyjnymi ścieżkami i niezwykle urokliwymi domeczkami. Warto wspomnieć że na wyspie nie można budować nowych domków, plastików w oknach nie uświadczysz, domki mogą być tylko w trzech kolorach (bordowy, żółty i biały). To wszystko sprawia że niewielkie miasteczka na wyspie są bardzo urokliwe.
Jeżeli chodzi o rowerzystów, to mają oni podobno bezwzględne pierwszeństwo zawsze i wszędzie. Samochodów jeździ niewiele ale i tak te co są faktycznie na cyklistów zwracają szczególną uwagę, dzięki czemu jeździ się bezpiecznie.
Wbrew wielu opiniom, wyspa nie jest płaska. Jej północna część jest pagórkowata a zarazem najpiękniejsza. Pagórki są małe, podjazdy krótkie ale i tak można się nieźle spocić.
Tego dnia naszym głównym celem było zwiedzić jedno z najważniejszych miast na wyspie. Gudhjem. To tu znajduje się najsłynniejsza smażalnia ryb ze specjalnością wyspy czyli wędzonym śledziem. Ryby smakują wyśmienicie jednak ceny powalają. Za szwedzki stół z rybami (czyli jesz do woli i wybierasz co chcesz) plus piwko zapłacić trzeba 170 koron czyli ponad 90zł. Cóż, Skandynawia jest bardzo droga...
Ceny w sklepach też powalają. Tego dnia uświadomiliśmy sobie, że warto było zabrać jakieś konserwy z Polski, a jeść będziemy najtaniej jak się da, czyli makaron ;)
Około południa jesteśmy już w porcie Nexo, ruszamy do miejsca naszego noclegu niedaleko Gudhjem. Wyspa wita nas fantastyczną pogodą, rewelacyjnymi ścieżkami i niezwykle urokliwymi domeczkami. Warto wspomnieć że na wyspie nie można budować nowych domków, plastików w oknach nie uświadczysz, domki mogą być tylko w trzech kolorach (bordowy, żółty i biały). To wszystko sprawia że niewielkie miasteczka na wyspie są bardzo urokliwe.
Jeżeli chodzi o rowerzystów, to mają oni podobno bezwzględne pierwszeństwo zawsze i wszędzie. Samochodów jeździ niewiele ale i tak te co są faktycznie na cyklistów zwracają szczególną uwagę, dzięki czemu jeździ się bezpiecznie.
Wbrew wielu opiniom, wyspa nie jest płaska. Jej północna część jest pagórkowata a zarazem najpiękniejsza. Pagórki są małe, podjazdy krótkie ale i tak można się nieźle spocić.
Tego dnia naszym głównym celem było zwiedzić jedno z najważniejszych miast na wyspie. Gudhjem. To tu znajduje się najsłynniejsza smażalnia ryb ze specjalnością wyspy czyli wędzonym śledziem. Ryby smakują wyśmienicie jednak ceny powalają. Za szwedzki stół z rybami (czyli jesz do woli i wybierasz co chcesz) plus piwko zapłacić trzeba 170 koron czyli ponad 90zł. Cóż, Skandynawia jest bardzo droga...
Ceny w sklepach też powalają. Tego dnia uświadomiliśmy sobie, że warto było zabrać jakieś konserwy z Polski, a jeść będziemy najtaniej jak się da, czyli makaron ;)
Galeria:
Załadunek rowerów na łódź © mattik
Katamaran Jantar i wizyta w barze © mattik
Na pełnym morzu. Pogoda wyśmienita © mattik
Jantar, najwyższy pokład i plażing na ławce ;) © mattik
Wpływamy do portu w Nexo na Bornholmie © mattik
Pamiątkowa fotka w Nexo pod fontanną © mattik
Ścieżki rowerowe na wyspie są doskonale oznaczone © mattik
Domki na Bornholmie © mattik
Domki na Bornholmie © mattik
Skaliste wybrzeża wyspy © mattik
Rowerowa ekipa przy wiatraku © mattik
A tu mini wiatrak dużego wiatraka © mattik
Kościół w Gudhjem © mattik
Panorama spod kościoła na miasteczko Gudhjem © mattik
Ryby z najsłynniejszej smażalni ryb na wyspie © mattik
Mapa:
HRzone - 14%