Ogłoszenia parafialne
Biker: Mateusz (mattik) z miasteczka Wrocław / Lubin.
-> Mam przejechane 49302.85 km
-> W tym ok. 1736.50 km w terenie.
-> Jeżdżę z prędkością średnią
20.70 km/h i będzie lepsza :)
-> Maks. prędk. śr. 26.17 km/h
-> Maks. prędkość 68.39 km/h
-> Maks. dystans dzienny 329.11km przejechane w czasie 14:34h
-> Przebitych dętek - 13 razy
-> Upadków przez wpięte bloki -
7 razy
-> Powyżej 100km - 90 razy
-> Powyżej 200km - 9 razy
-> Powyżej 300km - 1 razy
Szczegóły w batonach i blogu ;) Jeszcze więcej w profilu.
Tak się jeździło:
Retrospekcja zdjęć
Wykres roczny
- DST 64.09km
- Teren 4.00km
- Czas 04:20
- VAVG 14.79km/h
- VMAX 51.75km/h
- Temperatura 26.0°C
- HRmax 178 ( 92%)
- HRavg 107 ( 55%)
- Kalorie 2747kcal
- Sprzęt Czarna furia ;)
Bornholm - dzień 2
Czwartek, 26 czerwca 2014 · dodano: 30.06.2014 | Komentarze 0
Na drugi dzień pobytu na Bornholmie, zaplanowaliśmy zwiedzenie północnej części wyspy, gdzie znajduje się półwysep Hammeren a na jego szczycie latarnia i ruiny zamku Hammershus.
Po drodze w miasteczku Allinge, po dłuższych poszukiwaniach udaje nam się trafić do baru "Krolle Bolle Bar", który prowadzi Alicja, czyli właścicielka noclegu gdzie śpimy. Wstępujemy na lokalne Bornholmskie piwko i pędzimy dalej.
Warto w tym miejscu wyjaśnić co oznacza nazwa baru. Otóż Krolle Bolle to według legendy nazwa miejscowego trola który jest dobrym duszkiem wyspy, ale o tym w innym odcinku.
W drodze powrotnej korzystamy z popularnego na Bornholmie karmika. Karmiki przybierają różne kształty, znajdują się zazwyczaj przy czyimś domu i są SAMOOBSŁUGOWE. Można się w nich zaopatrzyć po dobrych cenach w warzywa, owoce, drewno do kominka czy rękodzieła. Opłatę za towar uiszcza się do znajdującej w kramie skarbonki.
Galeria:
Takie tam małe otoczaki ;) © mattik
W porcie w Allinge © mattik
A tu próbuje wyrwać kotwice © mattik
Wspólna fotka na ławeczce w Allinge © mattik
Wspólna fotka z właścicielką baru Krolle Bolle Bar © mattik
Bornholmskie piwko, produkowane dopiero od roku, bardzo smakowite © mattik
Najdalej wysunięta latarnia na północ na Bornholmie © mattik
Widoczek z latarni © mattik
Ruiny zamku Hammershus © mattik
Ruiny zamku Hammershus © mattik
Wspólna fotka na tle morza w Vang © mattik
Domki letniskowe w Hasle © mattik
Popularny na Bornholmie karmik samoobsługowy © mattik
Piwko zwycięzców na koniec udanego dnia © mattik
Posiadłość Brommegard czyli miejsce naszego noclegu © mattik
Mapa:
HRzone - 11%
Po drodze w miasteczku Allinge, po dłuższych poszukiwaniach udaje nam się trafić do baru "Krolle Bolle Bar", który prowadzi Alicja, czyli właścicielka noclegu gdzie śpimy. Wstępujemy na lokalne Bornholmskie piwko i pędzimy dalej.
Warto w tym miejscu wyjaśnić co oznacza nazwa baru. Otóż Krolle Bolle to według legendy nazwa miejscowego trola który jest dobrym duszkiem wyspy, ale o tym w innym odcinku.
W drodze powrotnej korzystamy z popularnego na Bornholmie karmika. Karmiki przybierają różne kształty, znajdują się zazwyczaj przy czyimś domu i są SAMOOBSŁUGOWE. Można się w nich zaopatrzyć po dobrych cenach w warzywa, owoce, drewno do kominka czy rękodzieła. Opłatę za towar uiszcza się do znajdującej w kramie skarbonki.
Galeria:
Takie tam małe otoczaki ;) © mattik
W porcie w Allinge © mattik
A tu próbuje wyrwać kotwice © mattik
Wspólna fotka na ławeczce w Allinge © mattik
Wspólna fotka z właścicielką baru Krolle Bolle Bar © mattik
Bornholmskie piwko, produkowane dopiero od roku, bardzo smakowite © mattik
Najdalej wysunięta latarnia na północ na Bornholmie © mattik
Widoczek z latarni © mattik
Ruiny zamku Hammershus © mattik
Ruiny zamku Hammershus © mattik
Wspólna fotka na tle morza w Vang © mattik
Domki letniskowe w Hasle © mattik
Popularny na Bornholmie karmik samoobsługowy © mattik
Piwko zwycięzców na koniec udanego dnia © mattik
Posiadłość Brommegard czyli miejsce naszego noclegu © mattik
Mapa:
HRzone - 11%