Ogłoszenia parafialne
Biker: Mateusz (mattik) z miasteczka Wrocław / Lubin.
-> Mam przejechane 49302.85 km
-> W tym ok. 1736.50 km w terenie.
-> Jeżdżę z prędkością średnią
20.70 km/h i będzie lepsza :)
-> Maks. prędk. śr. 26.17 km/h
-> Maks. prędkość 68.39 km/h
-> Maks. dystans dzienny 329.11km przejechane w czasie 14:34h
-> Przebitych dętek - 13 razy
-> Upadków przez wpięte bloki -
7 razy
-> Powyżej 100km - 90 razy
-> Powyżej 200km - 9 razy
-> Powyżej 300km - 1 razy
Szczegóły w batonach i blogu ;) Jeszcze więcej w profilu.
Tak się jeździło:
Retrospekcja zdjęć
Wykres roczny
- DST 88.68km
- Czas 03:39
- VAVG 24.30km/h
- VMAX 58.54km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRmax 180 ( 93%)
- HRavg 142 ( 73%)
- Kalorie 3245kcal
- Sprzęt Author Solution 2008 (Old)
Lubin - Wrocław 89km
Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 0
Dzisiejszego powrotu do Wrocławia trochę się obawiałem, ze względu na fakt, że wczoraj dotarłem do Lubina siłą woli a nie mięśni które pod koniec trasy odmówiły współpracy. W głowie miałem rezerwową opcję z pociągiem, ale na szczęście moje wątpliwości szybko się rozwiały. Jechało mi się przyjemnie a obolałe mięśnie szybko wróciły do formy ;)
Droga powrotna musiała przebiegać przez moją ulubioną od wczoraj, leśną, asfaltową ścieżkę rowerową w "Parku Krajobrazowym Dolina Jezierzycy". Nieprzypadkowo urządziłem tu sobie pierwszą przerwę bo las jest bardzo sympatyczny i uroczy. Ahh no i ten asfalt.... ;)
Widok na asfalt z poziomu.. asfaltu ;)
A tu ze mną w roli głównej.. ;P
Po wyjechaniu z lasu na główną drogę, po paru kilometrach docieram do Wołowa. Jedzie mi się na tyle dobrze, że nie chce mi się robić żadnych zdjęć więc przejeżdżam Wołów i pędzę do Brzegu Dolnego przez wioskę Żerkówek, która wita mnie ładną tablicą.
Trasę powrotną postanowiłem trochę urozmaicić i dodać atrakcji, tak więc zamiast kierować się na Uraz postanowiłem w Brzegu Dolnym przeprawić się promem na drugą stronę Odry i do Wrocka wrócić przez Pisarzowice i Wilkszyn. Krótka fotorelacja z przeprawy:
Z pośród moich dotychczasowych przejazdów na trasie Wrocław - Lubin, dzisiejsza okazała się najkrótsza a do tego bardzo urokliwa, spokojna z ładnym asfaltem. Trasa dodana do ulubionych ;)
HRzone - 57%
Droga powrotna musiała przebiegać przez moją ulubioną od wczoraj, leśną, asfaltową ścieżkę rowerową w "Parku Krajobrazowym Dolina Jezierzycy". Nieprzypadkowo urządziłem tu sobie pierwszą przerwę bo las jest bardzo sympatyczny i uroczy. Ahh no i ten asfalt.... ;)
Przerwa w lesie przy informacji turystycznej.© mattik
Szlak Odry info 1© mattik
Szlak Odry - info 2© mattik
Drogowskaz rowerowy.© mattik
Widok na asfalt z poziomu.. asfaltu ;)
Asfaltowa droga w lesie 1© mattik
A tu ze mną w roli głównej.. ;P
Asfaltowa droga w lesie 2© mattik
Po wyjechaniu z lasu na główną drogę, po paru kilometrach docieram do Wołowa. Jedzie mi się na tyle dobrze, że nie chce mi się robić żadnych zdjęć więc przejeżdżam Wołów i pędzę do Brzegu Dolnego przez wioskę Żerkówek, która wita mnie ładną tablicą.
Znak powitalny we wsi Żerkówek.© mattik
Trasę powrotną postanowiłem trochę urozmaicić i dodać atrakcji, tak więc zamiast kierować się na Uraz postanowiłem w Brzegu Dolnym przeprawić się promem na drugą stronę Odry i do Wrocka wrócić przez Pisarzowice i Wilkszyn. Krótka fotorelacja z przeprawy:
Przeprawa promowa - widok na prom© mattik
Przeprawa promowa - Author już wjechał© mattik
Przeprawa promowa - no i płyniemy ;)© mattik
Przeprawa promowa - cumujemy do drugiego brzegu© mattik
Z pośród moich dotychczasowych przejazdów na trasie Wrocław - Lubin, dzisiejsza okazała się najkrótsza a do tego bardzo urokliwa, spokojna z ładnym asfaltem. Trasa dodana do ulubionych ;)
HRzone - 57%