Ogłoszenia parafialne
Biker: Mateusz (mattik) z miasteczka Wrocław / Lubin.
-> Mam przejechane 49302.85 km
-> W tym ok. 1736.50 km w terenie.
-> Jeżdżę z prędkością średnią
20.70 km/h i będzie lepsza :)
-> Maks. prędk. śr. 26.17 km/h
-> Maks. prędkość 68.39 km/h
-> Maks. dystans dzienny 329.11km przejechane w czasie 14:34h
-> Przebitych dętek - 13 razy
-> Upadków przez wpięte bloki -
7 razy
-> Powyżej 100km - 90 razy
-> Powyżej 200km - 9 razy
-> Powyżej 300km - 1 razy
Szczegóły w batonach i blogu ;) Jeszcze więcej w profilu.
Tak się jeździło:
Retrospekcja zdjęć
Wykres roczny
- DST 17.09km
- Czas 01:57
- VAVG 8.76km/h
- VMAX 33.67km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Author Solution 2008 (Old)
Święto Wrocławskiego Rowerzysty
Niedziela, 13 czerwca 2010 · dodano: 13.06.2010 | Komentarze 6
Święto Wrocławskiego Rowerzysty to impreza masowa, której ideą przewodnią jest promowanie miasta przyjaznego ludziom, gdzie można oddychać czystym powietrzem, bezpiecznie, szybko i ekologicznie poruszać się z miejsca na miejsce na rowerze oraz aktywnie odpoczywać, czerpiąc radość i zdrowie z obcowania z czystym, naturalnym środowiskiem.
Impreza ta, przypadająca w pierwszy (wolny od innych zdarzeń) weekend czerwca jest obchodzona z okazji Światowego Dnia Ochrony Środowiska. Owo święto ma charakter pro-rowerowy zresztą nie tylko w naszym kraju - co roku w Berlinie odbywa się w tym czasie największa na świecie demonstracja rowerowa: Sternfahrt.
Święto Wrocławskiego Rowerzysty odbyło się po raz drugi. Dla mnie po raz pierwszy ;) Więcej tutaj.
Dojazd do placu Solnego.
Na miejscu czekał już Michał z Piotrem.
Po chwili dołączyli do nas Agata i Filip.
Czyli Wrocławska ekipa Nutelli ;)
Ze względu na sporą ilość bikerów, jaka stawiła się na rynku, wyjazd z Placu Solnego był utrudniony.
Niektórzy zamiast dwóch rowerów wybrali jeden wspólny.
Michał znalazł sobie prywatną ścieżkę rowerową i postanowił poprawić trochę średnią ;)
Wrocławskie MPK też miało swojego przedstawiciela.
Niektórzy robili za reklamę, tu strona Spont.pl ;)
Po przejeździe przez miasto, wszyscy udali się na Bajk-piknik na Bulwarze Dunikowskiego.
Na pikniku spotkaliśmy Marcina.
Było też stoisko reklamujące rowery z dopingiem (elektrycznym oczywiście) ;)
Wyjazd bardzo udany, tylko prędkość mogła być trochę większa. Ekipie BS dzięki za wspólne pedałowanie.
Impreza ta, przypadająca w pierwszy (wolny od innych zdarzeń) weekend czerwca jest obchodzona z okazji Światowego Dnia Ochrony Środowiska. Owo święto ma charakter pro-rowerowy zresztą nie tylko w naszym kraju - co roku w Berlinie odbywa się w tym czasie największa na świecie demonstracja rowerowa: Sternfahrt.
Święto Wrocławskiego Rowerzysty odbyło się po raz drugi. Dla mnie po raz pierwszy ;) Więcej tutaj.
Za tydzień święto!© WrocNam
Dojazd do placu Solnego.
Plac Solny© mattik
Na miejscu czekał już Michał z Piotrem.
Michał© mattik
Piotr© mattik
Po chwili dołączyli do nas Agata i Filip.
Filip© mattik
Agata© mattik
Czyli Wrocławska ekipa Nutelli ;)
Ekipa Nutelli© mattik
Ze względu na sporą ilość bikerów, jaka stawiła się na rynku, wyjazd z Placu Solnego był utrudniony.
Wyjazd z Placu Solnego© mattik
Niektórzy zamiast dwóch rowerów wybrali jeden wspólny.
Czerwony tandem© mattik
Ekipa Bikestats© mattik
Michał znalazł sobie prywatną ścieżkę rowerową i postanowił poprawić trochę średnią ;)
WrocNam poprawia średnią ;P© mattik
Wrocławskie MPK też miało swojego przedstawiciela.
Bilet MPK© mattik
DJ i jego wehikuł© mattik
Niektórzy robili za reklamę, tu strona Spont.pl ;)
Reklama Spont.pl© mattik
Ekipa na rondzie Reagana.© mattik
Po przejeździe przez miasto, wszyscy udali się na Bajk-piknik na Bulwarze Dunikowskiego.
Bajk-piknik na Bulwarze Dunikowskiego© mattik
Stoisko Sponsora "Zasada"© mattik
Bike-choppery ;)© mattik
Na pikniku spotkaliśmy Marcina.
Ekipa z Marcinem© mattik
Trzeci od nutelli ;)© mattik
Było też stoisko reklamujące rowery z dopingiem (elektrycznym oczywiście) ;)
Rower z dopingiem (elektrycznym) ;)© mattik
Wyjazd bardzo udany, tylko prędkość mogła być trochę większa. Ekipie BS dzięki za wspólne pedałowanie.
Komentarze
Kajman | 07:29 wtorek, 15 czerwca 2010 | linkuj
Podobna impreza była w Krakowie ale we Wrocku frekwencja też widzę dopisała:)
Galen | 09:25 poniedziałek, 14 czerwca 2010 | linkuj
Impreza była fajna ale bardzo skromna w porównaniu z zeszłoroczną. Widać było brak funduszy z gminy mocno ograniczył budżet. Tempo było zamulaste nawet jak na tego typu imprezy. Mam wrażenie, że w zeszłym roku było szybciej. Tak, czy siak, impreza była fajna i miło było poznać nowych ludzi. Do następnego!
JPbike | 20:31 niedziela, 13 czerwca 2010 | linkuj
Fajnie. U Was to mają mnóstwo pomysłów związanych z rowerowaniem :)
Pozdrowienia z Poznania :)
Pozdrowienia z Poznania :)
zyla82 | 17:09 niedziela, 13 czerwca 2010 | linkuj
Przejazd fajny, szkoda że w takim żółwim tempie, ale widocznie taki ma być. Do nastepnego wypadu. Co do elektrycznych pomysłów polecam to doping w wykonaniu najlepszych. pozdrower
Komentuj