Ogłoszenia parafialne
Biker: Mateusz (mattik) z miasteczka Wrocław / Lubin.
-> Mam przejechane 49302.85 km
-> W tym ok. 1736.50 km w terenie.
-> Jeżdżę z prędkością średnią
20.70 km/h i będzie lepsza :)
-> Maks. prędk. śr. 26.17 km/h
-> Maks. prędkość 68.39 km/h
-> Maks. dystans dzienny 329.11km przejechane w czasie 14:34h
-> Przebitych dętek - 13 razy
-> Upadków przez wpięte bloki -
7 razy
-> Powyżej 100km - 90 razy
-> Powyżej 200km - 9 razy
-> Powyżej 300km - 1 razy
Szczegóły w batonach i blogu ;) Jeszcze więcej w profilu.
Tak się jeździło:
Retrospekcja zdjęć
Wykres roczny
- DST 21.47km
- Czas 01:10
- VAVG 18.40km/h
- VMAX 38.05km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Author Solution 2008 (Old)
Po dłuższej przerwie po raz kolejny..
Wtorek, 20 lipca 2010 · dodano: 20.07.2010 | Komentarze 0
481 h - Tyle trwała moja kolejna abstynencja od roweru, tak więc robię postępy.. Przerwy są coraz dłuższe.. ;/
Korzystając z okazji że jestem we Wrocku postanowiłem rozruszać trochę mięśnie, jak się okazało nie bez potrzeby, bo po takiej przerwie forma spada.
Przed trasą, jak to po dłuższej przerwie, zahaczyłem o zaprzyjaźnioną stacje paliw koło Pasażu Grunwaldzkiego, w celu sprawdzenia ciśnienia w oponach. Na miejscu spotkałem Pana z obsługi który grzebał coś przy końcówce do pompowania, jak się okazało posiadała pewne nieszczelności. Postanowiłem jednak zaryzykować, przednie koło z małym wysiłkiem ale jednak dopompowało się z 1,6 bara na 3,8 bara. Schody zaczęły się z tylnim, kiedy to z koła podczas pompowania... zeszło całe powietrze. Z wielkim trudem zatykając wszystkimi możliwymi palcami, wszystkie nieszczelności udało mi się dopompować do 1,6 bara i z takim ciśnieniem pojechałem na inną stacje..
Korzystając z okazji że jestem we Wrocku postanowiłem rozruszać trochę mięśnie, jak się okazało nie bez potrzeby, bo po takiej przerwie forma spada.
Przed trasą, jak to po dłuższej przerwie, zahaczyłem o zaprzyjaźnioną stacje paliw koło Pasażu Grunwaldzkiego, w celu sprawdzenia ciśnienia w oponach. Na miejscu spotkałem Pana z obsługi który grzebał coś przy końcówce do pompowania, jak się okazało posiadała pewne nieszczelności. Postanowiłem jednak zaryzykować, przednie koło z małym wysiłkiem ale jednak dopompowało się z 1,6 bara na 3,8 bara. Schody zaczęły się z tylnim, kiedy to z koła podczas pompowania... zeszło całe powietrze. Z wielkim trudem zatykając wszystkimi możliwymi palcami, wszystkie nieszczelności udało mi się dopompować do 1,6 bara i z takim ciśnieniem pojechałem na inną stacje..
Kategoria ...Średnie wycieczki (20-50km)